Dziecko nie strawi sztucznych słodzików
Słodziki, m.in. sukraloza, acesulfam potasowy dodawane powszechnie do napojów gazowanych mogą szkodzić dzieciom, mimo iż uznawane są za bezpieczne. Okzuje się, że ich substancje aktywne wywierają wpływ na metabolizm najmłodszych.
Eksperci z Amerykańskiego Narodowego Instytutu Diabetologii oraz Chorób Układu Pokarmowego i Nerek podali wodę z dodatkiem słodzików lub puszkę dietetycznej coli 22 dorosłym, a następnie zmierzyli poziom sukralozy w ich krwi. Podobne badanie przeprowadzono z udziałem 11 dzieci, którzy otrzymali czystą wodę lub z dodatkiem sukralozy. W obu grupach osoby, które wypiły wodę ze słodzikiem, miały podobny poziom sukralozy. Niemniej jednak po wzięciu pod uwagę różnic w ciśnieniu krwi i wadze, naukowcy doszli do wniosku, iż stężenie sukralozy we krwi młodszych uczestników jest 2 razy wyższe niż u dorosłych.
Dzieci poniżej 12 r.ż. nie są zdolne do trawienia sztucznych słodzików tak jak osoby dorosłe. Problem ten zaostrza się u dzieci poniżej 2 r.ż., które przyjmują słodziki wraz z mlekiem matki. Ponieważ ich układ pokarmowy dopiero się kształtuje, może sobie z nimi nie poradzić, czego konsekwencją może być niebezpieczny wzrost poziomu stężenia cukru we krwi.
Dorota Wójcik na podstawie: Toxicol Environ Chem; 2016 goo.gl/JlGB8O