poniedziałek, 20 lutego 2012

SUROWA DIETA PODBIJA ŚWIAT

Zainteresowanie witarianizmem w ostatnich latach wzrasta, co związane jest z poszerzeniem świadomości społeczeństwa w wielu aspektach związanych z zapobieganiem chorobom i utrzymaniem jak najlepszego stanu zdrowia. Niektórzy traktują witarianizm nie tylko jako zwyczajną, okresową dietę - coraz częściej stanowi ona styl życia.
Dieta surowa, czyli tzw. witarianizm, oznacza sposób odżywiania się polegający na spożywaniu wyłącznie lub też w większości (ponad 50%) pokarmów surowych; w dodatku tylko warzyw i owoców, niemrożonych, pochodzących z hodowli ekologicznych. Idea witarianizmu nie pozwala na obróbkę termiczną żywności, jednak dopuszczalne jest podgrzewanie potraw do temperatury 41°C. Można łatwo wywnioskować, iż surowa dieta to tak naprawdę weganizm bez gotowania, smażenia i pieczenia potraw. Pozwala ona na powrót do naturalności, uzyskanie wigoru i pełni zdrowia, przy jednoczesnej utracie wagi nawet w pierwszych dwóch tygodniach stosowania diety.

Sławnym propagatorem diety surowej jest Paul Nison, niegdyś ceniony finansista z Wall Street w Nowym Jorku, który przez lata eksperymentował na własnym organizmie z wieloma sposobami żywienia. Kiedy w wieku 20 lat lekarze zdiagnozowali u niego chorobę Leśniowskiego-Crohna oraz wrzodziejące zapalenie jelita grubego, postanowił rozpocząć poszukiwania panaceum, które pozwoli mu odzyskać pełnię sił. Po wypróbowaniu konwencjonalnych metod leczenia, nie dających zadowalających rezultatów, postanowił wziąć sprawy we własne ręce i wypróbować rozmaitych diet.

Metodą prób i błędów ze swojego codziennego menu wyrzucił produkty, które nie były dla niego korzystne. Następnie zwrócił się ku surowym warzywom i owocom, które włączył do jadłospisu. Jak się szybko okazało naturalne produkty i proste potrawy były kluczem do sukcesu - w niedługim czasie odzyskał zdrowie. Zmieniło się całe podejście Nisona do życia, porzucił pracę w sektorze finansowym, napisał kilka książek na temat surowej diety i prowadzi cykliczne wykłady.
Według Paula Nisona nasz sposób żywienia, a także inne czynniki wpływają na odczyn pH, panujący w naszym organizmie. U większości z nas krew charakteryzuje się kwaśnym pH, kiedy naturalnie powinna mieć zasadowe. Stan ten zwany jest acydozą, która prowadzi do przedwczesnego starzenia się oraz szeregu schorzeń i dolegliwości ze strony narządów wewnętrznych, skóry czy też stawów. Acydoza powstaje w wyniku zatrucia toksynami - zarówno tymi pochodzącymi z pokarmu, jak i leków, środków chemicznych codziennego użytku, czy też od wewnętrznych pasożytów.
Warto więc wprowadzić do naszej diety zasadowe komponenty, które zmienią odczyn naszego organizmu na bardziej korzystny. Tymi składnikami są przede wszystkim surowe warzywa oraz owoce, jak również świeże soki.
Jakich produktów należy zatem unikać?
Odczyn kwaśny charakteryzuje głównie żywność pochodzenia zwierzęcego, a więc ryby, drób, baraninę, wołowinę, cielęcinę, wieprzowinę, w tym wszystkie wędliny. Jednak nie tylko produkty mięsne są winne zakwaszaniu organizmu.
Kwaśne pH mają także sery, jaja, twarogi, biały i ciemny chleb, wyroby z mąki, cukier, produkty marynowane, czy też ryż biały. Przechodząc na dietę surową, powinniśmy zmniejszyć spożywaną ilość lub wykluczyć całkowicie wymienione produkty z jadłospisu.
Z kolei do żywności charakteryzującej się zasadowym pH należą warzywa takie jak marchew, seler, ogórek zielony, bób, burak, kasza jęczmienna, szparagi, oliwki suszone, cebula, groch, dynia, rzodkiewka, szpinak, ziemniak, rzepa i inne. Wśród owoców wyróżnić możemy m.in.: arbuzy,
rodzynki, ananasy, brzoskwinie, figi, porzeczki, jagody, melony, dojrzałe
banany, czy jabłka. Musimy mieć na uwadze, że odczyn zasadowy dotyczy tylko produktów surowych i takie należy spożywać zgodnie z dietą witariańską.

Warto pamiętać, że powinniśmy definitywnie wykluczyć z diety produkty w których skład wchodzi biały cukier. Unikajmy zatem ciastek, dżemów, lodów, galaretek, cukierków, gum do żucia, napojów słodzonych, soków z cukrem oraz konserwowanych owoców.
Niewskazane są także produkty solone typu: chipsy, krakersy czy orzeszki. Wystrzegajmy się ponadto ostrych sosów, ketchupu, margaryny, napojów z kofeiną, alkoholu, mleka, nikotyny, żywności konserwowanej oraz przede wszystkim fast foodów.
Jak podkreśla Paul Nison, powinniśmy dodatkowo unikać podgrzewania pokarmów powyżej 41 stopni, gdyż w wyniku działania wysokiej temperatury wszelkie enzymy oraz witaminy tracą swoje dobroczynne właściwości. Można powiedzieć zatem, że jedzenie poddane obróbce termicznej jest martwe. Z tego względu spożywana żywność w diecie surowej powinna mieć temperaturę zbliżoną do tej panującej w naszym organiźmie, gdyż wtedy zostanie najlepiej przyswojona.

Ważną i zarazem dwojaką rolę w diecie surowej pełnią soki. Nie tylko są szybko trawione i dostarczają zastrzyku energii, ale także są źródłem niezbędnych witamin i minerałów. Pamiętajmy, że napoje te powinny być pozbawione słodzików i konserwantów, a najlepiej jak sporządzimy je samodzielnie ze świeżych warzyw i owoców. Miejmy na uwadze, iż dieta witariańska nie jest wskazana dla każdego. Ważne, by podczas stosowania diety surowej, dokładnie obserwować organizm oraz jego reakcje na spożywanie surowizny.

Na jednych ten sposób żywienia działa korzystnie, gdyż chudną, czują przypływ energii i zdrowia, natomiast inni czują ciągłe dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Powinniśmy więc pamiętać, iż omawiana dieta musi być wdrażana powoli, nie z dnia na dzień. Wszelkie zmiany w jadłospisie należy wprowadzać stopniowo, aż całkowicie zmieni się nasz styl odżywiania. Ważne jest by starać się wśród wszystkich produktów spożywać codziennie przynajmniej 50% surowych warzyw i owoców. Przed rozpoczęciem diety koniecznie należy skonsultować swoją decyzję z lekarzem.
Poniżej prezentujemy przykładowe menu diety surowej:
Śniadanie (do wyboru):
  • dwie mandarynki, koktajl bananowo-wiśniowy (z wodą),
  • kiwi, koktajl ze zmielonych truskawek,
  • surówka z korzenia selera, marchwi i jabłka,
  • owsianka bananowa, sok pomarańczowy.


Obiad (do wyboru):
  • duża porcja sałatki (kapusta pekińska, oliwki, pomidory koktajlowe, pestki dyni, oliwa z oliwek),
  • kilka liści sałaty, rzodkiewki, oliwki, zmielone migdały z dodatkiem maku,
  • surówka z sałaty zielonej, pomidora i cebuli, surówka z dyni, jabłka, czarnych porzeczek z dodatkiem soku z cytryny.


Kolacja (do wyboru):
  • surówka z tartego jabłka i marchwi,
  • surówka z kapusty pekińskiej, 1/4 pomarańczy, sok z cytryny,
  • orzechy (nerkowca, brazylijskie, migdały), sok marchwiowy, surówka z brokuł, jabłka i rodzynek.
Tekst oryginalny: www.fitness.wp.pl
Polecam publikację "Rewolucja zielonych koktajli"- Viktoria Boutenko

środa, 15 lutego 2012

Pij mleko, będziesz kaleką!

Pij mleko, będziesz kaleką!
     Czy powyższy slogan jest nam równie dobrze znany jak ten, który pojawiał się w reklamach radiowych i telewizyjnych: "Pij mleko, będziesz wielki!"?
     Który z nich jest prawdziwy, skoro od lat jesteśmy utwierdzani w przekonaniu, że głównym źródłem wapnia jest właśnie mleko?
     Warto więc zadać sobie pytanie, skąd zwierzęta czerpią wapń? Otóż zwierzęta roślinożerne dostarczają go sobie z roślin. Nasuwa się więc wniosek, że zielone rośliny zawierają wystarczające ilości wapnia, które mogą pokryć również nasze zapotrzebowanie na ten pierwiastek.

Czy mleko jest zdrowe?

– kazeina
     Mleko powoduje w organizmie ludzkim powstawanie największej ilości śluzu. Odpowiedzialna za jego produkcję jest kazeina, która w mleku krowim przewyższa trzykrotnie jej poziom w porównaniu z mlekiem ludzkim. Kazeina jest składnikiem mleka odpowiedzialnym za tworzenie rogów i kopyt u młodych zwierząt. Wytwarza się z niej się bardzo mocny klej. Z badań wynika, że mamy problem z jej trawieniem i jedynie co 12 osoba może z tym poradzić.
     Osoby pijące dużo mleka miewają często katar, przeziębienia, zapalenia zatok i zapalenie ucha. W przypadku dzieci wystarczy ograniczyć lub wyeliminować mleko i jego produkty, by zniknęły kłopoty z uporczywym katarem czy chronicznym zapaleniem ucha.

– pasteryzacja
     Proces pasteryzacji powoduje utratę wielu cennych witamin oraz enzymów. Najgorszym wariantem jest mleko UHT, które podgrzewane jest do temperatury 140 stopni, a potem gwałtownie schładzane. Z takiego mleka nie jesteśmy w stanie zrobić jogurtu domowym sposobem. W rezultacie powstaje wyjałowiony produkt, który odbija się niekorzystnie na naszym zdrowiu.

– zakwaszenie organizmu
     Spożywanie nadmiaru mleka i jego produktów prowadzi do zakwaszenia organizmu (acidoza), a tym samym do zaburzeń w przyswajaniu wapnia, które to w konsekwencji wywołuje osteoporozę. Stosowanie produktów kwasotwórczych w diecie powoduje, że organizm zaczyna wykorzystywać zasoby wapnia zgromadzone w kościach i zębach, by zneutralizować wysokie zakwaszenie. Wprowadzenie właściwej diety oraz rezygnacja lub ograniczenie produktów kwasotwórczych (produkty mleczne, nadmiar mięsa, słodycze) przyczyni się do wyrównania poziomu wapnia.

Opinie specjalistów

     Doktor Eugeniusz Zbigniew Siwik, autorytet w dziedzinie ginekologii i położnictwa, dietetyk z zamiłowania, tak przedstawia swoją opinię:

"– Medycyna bierze dziś udział w jednym z największych oszustw ostatniego stulecia – twierdzi. – Jest na usługach koncernów, którym nie zależy na zdrowiu dzieci, tylko na pieniądzach. Lekarze nabrali wody w usta, bo tak jest bezpieczniej.

– Mleko, wbrew powszechnemu mniemaniu, nie wzmacnia kości, tylko je osłabia. Zawarte w nim białko wypłukuje wapń z organizmu. Mleko krowie to najlepszy przepis na wózek inwalidzki – grozi". 
     Jego zdaniem zawarte w mleku składniki przyczyniają się do uszkodzenia wielu narządów wewnętrznych człowieka, do zmian w układzie naczyniowym, sercowym i kostnym.

     Ciekawą spostrzeżenie przedstawia również Annemarie Colbin w swojej książce "Osteoporoza":

"Jeśli wierzymy, że mleko to źródło wapnia chroniącego przed osteoporozą (osłabieniem kości), musimy pamiętać, że osteoporoza jest najbardziej rozpowszechniona w regionach świata o wysokim spożyciu mleka, np. w Europie Północnej, Kanadzie i USA".

Alternatywa

     W celu zastąpienia mleka krowiego można wykorzystać mleko kozie, które swoim składem zbliżone jest do mleka, jakim karmione są piersią niemowlaki. Należy unikać mleka pasteryzowanego, jedynie podgrzane tylko do temperatury 37° C, aby nie stracić cennych enzymów. Idealnie byłoby pić kozie mleko zaraz po wydojeniu; można je też przechowywać w lodówce w zamkniętym pojemniku do 2 dni.
     Dla dzieci najlepszym mlekiem jest mleko matki, a po nim – surowe mleko kozy. Dlatego też dzieci, które nie tolerują mleka krowiego, gdy spożywają mleko kozie, nie wykazują reakcji alergicznych.
     Jako ciekawostkę dodajmy, że sok z marchwi posiada tyle samo wody co mleko krowie. Poza tym jest jednym z najlepszych środków oczyszczających organizm ze śluzu, nie wspominając już o innych jego zaletach.

sobota, 11 lutego 2012

Parabeny mogą powodować raka piersi

Parabeny są związkami stosowanymi jako konserwanty w kosmetykach, produktach farmaceutycznych oraz żywności. Z najnowszych badań brytyjskich naukowców wynika, że gromadzą się w tkance sutka i nie można wykluczyć, że mają udział w rozwoju raka piersi.
Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Journal of Applied Toxicology".

- Obecność danej substancji chemicznej w tkance nie oznacza jeszcze, że przyczynia się ona do rozwoju raka. Ale skoro okazuje się, że związki te wnikają do ludzkiego gruczołu sutkowego, konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań, aby ocenić, czy ich obecność ma jakieś negatywne skutki - wyjaśniła kierująca najnowszymi badaniami dr Philippa Darbre z University of Reading w Anglii.

Według niej problem z parabenami polega na tym, że mogą one naśladować działanie żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu, który pobudza rozwój i wzrost wielu guzów piersi.

Estry parabenów są szeroko stosowane jako konserwanty w rozmaitych produktach higieny osobistej, żywności oraz farmaceutykach.

Badania potwierdzają, że takie rozpowszechnienie sprawia, iż substancje te są obecne w organizmach większości ludzi – we krwi, moczu, nasieniu i matczynym mleku.

W 2004 r. dr Darbre po raz pierwszy poinformowała o wykryciu tych substancji w próbkach pobranych ze złośliwych guzów piersi od 20 pacjentek. Późniejsze badania innych naukowców wykazały, że wchłaniają się one z kosmetyków przez skórę i już po godzinie od aplikacji, np. kremu, można je wykryć we krwi.

Zrodziło to podejrzenia, że stosowanie w okolicy pachowej kosmetyków z parabenami, np. antyperspirantów, może mieć jakiś związek z ryzykiem zachorowania na raka piersi. Za hipotezą tą przemawiał np. fakt, że większość raków piersi jest zlokalizowana w górnej ćwiartce gruczołu sutkowego, najbliższej pachy.

W najnowszych doświadczeniach dr Darbre i jej współpracownicy analizowali występowanie pięciu różnych parabenów w tkankach gruczołu sutkowego 40 kobiet z pierwotnym rakiem piersi, które przeszły mastektomię. Sprawdzano obecność tych związków w czterech lokalizacjach w piersi – od dołu pachowego aż po mostek.

Okazało się, że u każdej pacjentki obecny był co najmniej jeden z estrów parabenów. Co ciekawe, 7 z 40 pacjentek nigdy nie stosowało kosmetyków pod pachę, jak np. antyperspiranty, które często zawierają parabeny. Oznacza to, że źródłem tych związków musiały być inne produkty - uważają naukowcy.

Jedna z substancji, n-propylparaben, występowała w znacznie wyższych stężeniach w próbkach pobranych z okolic piersi bliższych pachy niż mostka. Pozostałe parabeny występowały równomiernie we wszystkich lokalizacjach.

Jak podkreśla współautor pracy Lester Barr z University Hospital of South Manchester, badania te potwierdzają, że nie istnieje prosta zależność przyczynowo-skutkowa między stosowaniem pod pachę produktów zawierających parabeny a rakiem piersi.

- Nie mamy rozstrzygającego dowodu na to, że parabeny odgrywają rolę w rozwoju raka piersi. Jednak brak dowodów, nie jest dowodem na brak ich udziału. Obecnie po prostu tego nie wiemy – skomentowała dr Darbre. Zaznaczyła też, że obecność tych związków w sutku uzasadnia dalsze prace nad tym zagadnieniem.

Według dr Darbre rak piersi nie jest jednorodnym schorzeniem, a do jego rozwoju przyczynia się wiele czynników. Dlatego mało prawdopodobne jest, by jeden rodzaj związków odgrywał tu dominująca rolę. Wiadomo, że wiele innych składników kosmetyków oraz produktów higieny osobistej naśladuje działanie estrogenów, a ich obecność stwierdzano w gruczole sutkowym lub w mleku matki.

- Dlatego jestem daleka od obarczania winą jednego związku chemicznego (o udział w rozwoju raka piersi – PAP). Nie chcę przez to powiedzieć, że parabeny z nie odgrywają tu roli, ale prawdopodobnie są tylko częścią większej całości – podsumowała dr Darbre.

W wypowiedzi dla serwisu Health Day News badaczka zachęciła panie do zredukowania liczby stosowanych kosmetyków. - Współcześnie stosujemy ich po prostu za dużo - za dużo dla naszego ciała i dla środowiska - oceniła.

Źródło www.onet.pl

piątek, 10 lutego 2012

"Ekomedycyna" = "Od lekarza do grabarza"


Jeżeli twoją jedyną rozrywką i sportem jest buszowanie między regałami hipermarketu w poszukiwaniu promocji i wyprzedaży lub gimnastyka kciuka na pilocie od tv w celu zmiany kanałów sportowych. Jeżeli bezgranicznie ufasz swojemu lekarzowi twierdząc, że jest nieomylny w kwestiach medycznych. Jeżeli bez sprzeciwu i zastanowienia przyjmujesz to, co oferuje ci otaczający Cię świat.

To nie kupuj tej publikacji. Nie jest ona dla Ciebie.

Zapytasz dlaczego?

Ponieważ lektura jej nie należy do łatwych. W miarę jak zgłębiamy wiedzę zawartą na jej kartach dochodzimy do przekonania, że coś z nami lub nimi jest nie tak. Z wiedzy tej zaczynamy robić użytek małymi kroczkami. Na pierwszy ogień idzie nasz sposób robienia zakupów. Hipermarkety odwiedzamy coraz rzadziej, natomiast zaprzyjaźniamy się z „panią Zosią” z pobliskiego bazarku, oferującą świeże i zdrowo wyglądające owoce czy warzywa. Dobrym znajomym staje się też „pan Zenek” ten od przetworów mięsnych. Pilota zamieniamy na buty do joggingu, a do pracy dwie przecznice dalej jedziemy rowerem zamiast swoim autem. Produkty chemiczne, które do tej pory zamieszkiwały szafkę pod zlewem i służyły do sprzątania, dostają eksmisję, a ich miejsce zajmują ekologiczne, naturalne środki czystości.

W miarę jak zagłębiamy się w treść tej publikacji zmienia się też wygląd naszego talerza. Zamiast schabowego z kapustą i ziemniakami coraz częściej na nasz stół zapraszane zostają sałatki i surówki – a z czasem stają się one nieodłącznymi domownikami. Apteki chcemy omijać szerokim łukiem, szukamy innych rozwiązań jak pozbyć się naszych dolegliwości. Odwiedzając lekarza umiemy zadać mu pytanie o PRZYCZYNĘ naszej dolegliwości, jak również zasugerować potrzebę przeprowadzenia innych badań diagnostycznych. Mówiąc krótko nasze życie zmienia się diametralnie.

Nie jest to publikacja ściśle naukowa, ale zawarte w niej informacje (zawarte w dużej mierze w przypisach) na temat badań naukowych, metod diagnostycznych, nowych sposobów terapii, jak również opisy niepożądanych skutków stosowania terapii zalecanych przez szeroko pojęte środowisko medyczne może przyprawić o kompleksy niejeden akademicki podręcznik medycyny.

Jeżeli kupisz tę książkę zyskasz nie tylko wiedzę, ale po jej zastosowaniu także mądrość oraz w miarę upływu czasu lepsze zdrowie.

Dlatego, jeżeli nie chcesz u siebie takich zmian, to naprawdę ta publikacja nie jest dla Ciebie.

Publikacje możesz zakupić tutaj lub tutaj

Więcej przeczytasz na temat tej publikacji przeczytasz na tej stronie

czwartek, 2 lutego 2012

Nieznane możliwości witaminy C

     Przeprowadzono już dostatecznie wiele badań – stosując sprawdzone metody podwójnie ślepej próby klinicznej, z udziałem grupy kontrolnej zażywającej placebo – by upewnić się, czy witamina C rzeczywiście posiada wiele cennych właściwości leczniczych. Wyniki okazały się pozytywne.

     Warto pamiętać, że wszystkie informacje tu zawarte dotyczą naturalnej witaminy C, która posiada dobrą wchłanialność i nie podrażnia układu pokarmowego.

Kiedy warto uzupełniać nasze pożywienie witaminą C?

– w celu naprawy naczyń krwionośnych;
– jako element walki z żylakami i hemoroidami;
– w celu utrzymania elastyczności skóry (wspomaganie produkcji kolagenu i przeciwdziałanie powstawaniu zmarszczek);
- w profilaktyce zawałów serca i udarów mózgu;
– jako naturalny przeciwutleniacz;
– w utrzymaniu elastyczności stawów (produkcja kolagenu).

Kto powinien zażywać dodatkowe dawki witaminy C? 

– osoby z podwyższonym lub niskim poziomem cholesterolu

     Badania dowodzą, że przyjmowanie witaminy C przywraca do normy poziom cholesterolu osobom, u których jest on zbyt niski, utrzymuje go bez zmian tam, gdzie jest prawidłowy i obniża wszystkim tym, którzy poziom cholesterolu mają za wysoki. Witamina C podwyższa także poziom we krwi lipoproteiny dużej gęstości (HDL), czyli "korzystnego cholesterolu". Substancja ta ma pozytywny wpływ na stan naczyń wieńcowych, gdyż wychwytuje cząsteczki cholesterolu w naczyniach krwionośnych i przenosi je do wątroby, gdzie ulegają zniszczeniu.

– osoby chorujące na cukrzycę

     Brak odpowiedniej ilości witamin i składników odżywczych prowadzi do nieprawidłowego metabolizmu cukrów. Trzustka nie produkuje wystarczającej ilości insuliny, czego skutkiem są trudności w metabolizmie węglowodanów, czyli pojawia się choroba metaboliczna jaką jest cukrzyca.

     Duże ilości witaminy C mogą zmniejszyć zapotrzebowanie na insulinę. Badania prowadzone przez prof. Pflegera z Uniwersytetu w Wiedniu dowiodły, że dodatek 300 do 600 mg witaminy C dziennie do pożywienia poprawia znacząco metabolizm u diabetyków. Poziom cukru we krwi obniżył się średnio o 30%, zapotrzebowanie na insulinę zmalało o 27% oraz zaobserwowano brak cukru w moczu.

     Warto zaznaczyć również, że cząsteczka glukozy (cukru) i witaminy C są do siebie podobne. Jeżeli zatem cierpimy na brak witaminy C, która jest niezbędna również do utrzymania elastyczności naczyń krwionośnych, wówczas dochodzi do zamiany molekuły C molekułą glukozy. Taka pomyłkowa zamiana leży u podstaw choroby sercowo-naczyniowej o podłożu cukrzycowym.

– w profilaktyce przeciwnowotworowej lub osoby zmagające się z tą chorobą 

     W 1990 roku Amerykański Instytut Onkologiczny wydał oświadczenie, iż „witamina C wykazuje szeroki wpływ na różnorodne funkcje biologiczne. Jest chyba najaktywniejszym związkiem wśród składników żywnościowych”. W około 120 opublikowanych sprawozdaniach witaminę C porównuje się do "szczepionki przeciwnowotworowej". Osoby przyjmujące witaminę C są o 50% mniej narażone na ryzyko zachorowania na nowotwory, szczególnie nowotwory żołądka, przełyku, trzustki i jamy ustnej, ale również szyjki macicy, odbytu i sutka niż osoby, które jej nie biorą. Świadczą o tym badania prowadzone przez dr Gladys Block z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Pięć posiłków zawierających owoce i warzywa dostarcza 200-300mg naturalnej witaminy C – wystarczająco dużo, by powstrzymać rozwój nowotworów. Ale dla lepszego zabezpieczenia trzeba dawkę uzupełniać.

     Witamina C stosowana w dużych dawkach, uniemożliwia przekształcenie się w nitrozoaminy azotynów i azotanów znajdujących się w pożywieniu (dodatki spotykane najczęściej w wędlinach). Większość nitrozoamin ma działanie rakotwórcze i może wywołać raka żołądka lub nowotwór złośliwy jelit. Specjalista od oczyszczania organizmu G.P. Małachow, proponuje na 1 gram spożywanego białka zwierzęcego przyjąć 1 gram witaminy C, aby przeciwdziałać gniciu białka w jelicie.
  
      Badania Amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologicznego wykazały, że dzienna dawka 5 g witaminy C zwiększa produkcję limfocytów w organizmie, a dawka w granicach 10 g jest jeszcze skuteczniejsza. Witamina C wykazuje bowiem zbawienny wpływ na limfocyty T.

– osoby cierpiące na choroby zakaźne

     Już w latach trzydziestych XX wieku, dr med. Frederik Klenner badał potencjał leczniczy witaminy C. Jego eksperymenty na sobie samym, swoich dzieciach i pacjentach, utwierdziły go w przekonaniu, że witamina C może zahamować rozwój chorób – szczególnie wirusowych stanów zakaźnych u dzieci – w przeciągu minut lub godzin od podania jej uderzeniowej dawki. Zauważył on i opisał także zjawisko spadku witaminy C we krwi u osób cierpiących na choroby zakaźne. Stopień niedoboru zależał od długości trwania choroby i nasilenia objawów. Stwierdził, że wiele tego rodzaju przypadków jest bezpośrednim następstwem poważnego braku witaminy w C w organizmie, graniczącego z niedoborem powodującym szkorbut. 

– osoby narażone na duży stres

     Długotrwały stres fizyczny lub psychiczny zwiększa ryzyko wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej.

     W czasie stresu organizm wytwarza duże ilości adrenaliny (hormonu stresu), która powoduje szybkie zużycie witaminy C, gdyż do produkcji jednej molekuły adrenaliny zużywana jest jedna molekuła witaminy C. Jeżeli nie dostarczymy organizmowi odpowiednich ilości tej witaminy wraz z pożywieniem, stan taki może doprowadzić do osłabienia ścianek naczyń krwionośnych.

Na podstawie książki dr M. Rath  "Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów tylko my ludzie"

środa, 1 lutego 2012

CO JEŚĆ BY UTRUDNIĆ ŻYCIE PASOŻYTOM

Wszystkie pasożyty, grzyby i bakterie są bezwzględnymi łupieżcami, ponieważ do życia jest im niezbędny żywy organizm. Bez niego  nie są w stanie samodzielnie funkcjonować.
Z organizmu żywiciela pobierają pożywienie, bez którego nie są w stanie istnieć. Doskonałą pożywką dla nich jest cukier i skrobia. Bardzo dużo tych substancji posiadają w sobie ziarna zawierające gluten tj. pszenica, żyto, owies i jęczmień.

Ponadto z diety należy wykluczyć mleko, przetwory mleczne: śmietanę, białe i żółte sery.

Dlaczego?

Ponieważ produkty mleczne potęgują wzrost patologicznej flory. Poza tym są poddane procesom technologicznych, homogenizacji oraz pasteryzacji które zmieniają strukturę białek, wskutek czego nie są one trawione. Zalegając w jelitach, fermentują. Jednoczesna fermentacja cukru sprowadzająca się do powstania dwutlenku węgla powoduje zaburzenia pracy układu pokarmowego np. częste wzdęcia. Natomiast mleko pasteryzowane to jeden z liderów produktów najbardziej zakwaszających nasz organizm.

Przyjmowanie przez nasz organizm grzybów, pleśni i drożdży

w jakiejkolwiek postaci należy ograniczyć do bezwzględnego minimum. Jakakolwiek ich postać która dostaje się do naszego organizmu, znacznie obniża jego odporność. Lepiej jest całkowicie zrezygnować z ich konsumpcji niż narażać się na niepotrzebne choroby. Bardzo ważnym czynnikiem powstrzymującym spadek  odporności naszego organizmu jest czystość i higiena osobista.

 Łazienka, przewody wentylacyjne muszą być czyste i przede wszystkim suche.

W przyrządzaniu bardzo wielu potraw i pokarmów zastosowanie mają drożdże. Ich zastosowane jest niemal niewyobrażalne  do przyrządzania: chleba, bułek, drożdżówek oraz wielu innych wyrobów cukierniczych.

Jesteśmy zalatani, mamy coraz mniej czasu na zdrowe odżywianie, więc coraz częściej sięgamy po gotowe,  wysoko przetworzone potrawy takie jak: gotowe zupki, chipsy, prażone orzechy. Nie służą one naszemu organizmowi, tak jak również ocet i pożywienie zawierające ocet, takie jak marynowane warzywa. Znikoma wartość dla zdrowia naszego organizmu mają również wyroby wędzone (zawierają substancje kancerogenne), suszone mięso, ryby, drób, a w tym: kabanosy, salami, konserwy, pasztety, wędzone sardynki, itp.

 Naturalnym pokarmem pasożytów są produkty bogate w cukier, dlatego wykluczyć należałoby kandyzowane owoce: brzoskwinie, jabłka i morele. Czekolada, miód, syropy, soki konserwowane zawierają ogromne ilości cukru.

 O szkodliwości spożywania  tłuszczy nasyconych pochodzenia zwierzęcego, napisano ogromną ilość elaboratów, nam wystarczy że przypomnimy, iż usuniecie ich z naszej diety odbije się naszym dobrym samopoczuciu i smuklejszej sylwetce.

W takim razie co jeść skoro na pierwszy rzut oka wszystko jest niewskazane?

Powinniśmy jeść dużo świeżych warzyw i owoców obranych ze skórki.

Chleb można spożywać żytnio-razowy, pieczywo żytnie, chleb orkiszowy, na naturalnym zakwasie (takie pieczywo jest coraz częściej dostępne w osiedlowych piekarniach). Zastąpienie drożdży naturalnym zakwasem powoduje stabilizację prawidłowego funkcjonowania flory bakteryjnej jelit.

Bardzo bogate w błonnik i minerały mają produkty z pełnych ziaren, a przez to są świetnymi produktami odżywczymi wspomagającymi zdrowie naszego organizmu.

Surowe warzywa i owoce  należy  starannie przeżuwać, ponieważ zawarty w nich błonnik może powodować wzdęcia. Jeżeli surowe warzywa powodują u ciebie wzdęcia, to możemy  zwłaszcza w początkowym okresie oczyszczania jeść warzywa gotowane na parze. Błonnik wchłania znaczna ilość wody powodując prawidłową drożność jelit, co znacznie zwiększą objętość kału, jest on miękki, co  skraca jego czas przechodzenia przez jelito. Jego konsystencja wiąże szkodliwe bakterie oraz toksyczne związki doprowadzając do szybkiego wydalenia z organizmu.

Aby przyrządzić zdrowe surówki musimy używać tłoczonej na zimno oliwy z oliwek (musimy przyjąć założenie, że jest ona świeża i była odpowiednio przechowywana). Nienasycone kwasy tłuszczowe zawarte w oliwie  mają tę dodatkową  zaletę   - wzmocnią nasz organizm i wesprą go w walce z niechcianymi  intruzami.

Powszechnie znany jest skutek spożywania owoców -  podnosi się poziom cukru we krwi, co powoduje większy wzrost drożdży, bakterii i odżywianie pasożytów. Dlatego owoce i soki warzywne zawierające duże ilości skrobi i cukru powinny być  wykluczone z diety.

Mięso można jeść każdego rodzaju, pod warunkiem, że jest świeże. Zrezygnujmy zatem z mięsa konserwowanego, suszonego, wędzonego czy marynowanego. Jeżeli nie mamy alergii na jaja kurze możemy  spożywać je praktycznie bez ograniczeń. Najlepiej kupować je od gospodarza, chociaż  można też spotkać w sklepach jaja oznakowane jako z wolnego wybiegu. Wysokowartościowe białko z jaja kurzego jest produktem spożywczym, zawiera wszystkie niezbędne do funkcjonowania organizmu aminokwasy, ponadto witaminy: A, B, D i E oraz minerały: jod, fosfor, wapń i żelazo.

Przyrządzajmy potrawy nieskomplikowane, mięsa najlepiej spożywajmy pieczone lub gotowane.

Jedzmy wszystkie warzywa, zrezygnujmy z jedzenia tych z dużą zawartością skrobi, takich jak ziemniaki.

            Zastosowanie się do tych wszystkich zaleceń nie jest łatwe. Niemniej jednak jeżeli stopniowo zaczniemy wprowadzać zmiany, możemy się spodziewać zaskakujących rezultatów.
Powodzenia.

Pasożyty – pożeracze krzemu

           Jest rzeczą niemożliwą, by zniszczyć pasożyty w przyrodzie całkowicie. Ale my możemy być silniejszy od pasożytów bo siła człowieka tkwi w wiedzy, świadomości i gotowości do postępowania zgodnego z naturą organizmu.
Dzisiaj zatem kilka bardzo ważnych informacji o krzemie którego ilość w naszym organizmie ma bardzo dużo wspólnego z dobrym zdrowiem i pozbyciem się pasożytów.
Krzem (SI) – Pierwiastek życia
Żadem organizm nie może istnieć bez krzemu !
Miriady gwiazd, Słońce, Księżyc i Ziemia mają ten sam skład chemiczny
 KWARC to najbardziej rozpowszechniony związek krzemu w przyrodzie.
Czarny kwarc jest jednym z minerałów którego podstawową częścią składowa jest dwutlenek krzemu. Pochodzenie czarnego krzemu jest organiczne np. tworzyło się obumieraniu koloni żywych organizmów.
Te organiczne szczątki to unikalne biokatalizatory które przyspieszają reakcje utleniania i odbudowy zachodzące w wodnych roztworach naszego ciała. Ta biologiczna materia okazuje się być podstawą budowy skomplikowanych związków organicznych, podstaw żywego organizmu – chlorofilu i hemoglobiny.
Te wodne roztwory tworzące się na bazie krzemu odgrywają ogromna rolę w rozwoju wszystkich form życia i pozytywnie wpływają na nasz organizm.
W krzemionkowej wodzie następuje proces tworzenia się uporządkowanej struktury.
Co się dzieje jeżeli brakuje nam krzemu ?
Jeśli brakuje go w naszej krwi zmniejsza się jego zawartość w ściankach naczyń krwionośnych. A krzem jest tam bardzo potrzebny by zapewnić elastyczność naszych  naczyń krwionośnych. Krzem odpowiada tez za komunikacje z mózgiem.
A co się dzieje kiedy nam go brakuje w naczyniach krwionośnych ?
     Zastępowany jest przez wapń. Właśnie to zastępowanie krzemu wapniem powoduje że nasze żyły staja się twarde bo wapń wnika w ścianki naczyń krwionośnych co prowadzi do ich zwapnienia.
Niedobór krzemu w pokarmach i w płynach to poważna przyczyna wielu chorób również raka !
Najaktywniejszymi „pożeraczami krzemu w organizmie człowieka są robaki i grzyby.
Rozmnażają się w ogromnych ilościach i zasiedlają praktycznie wszystkie tkanki ludzkiego organizmu
Robaki – płaskie, obłe i przywry a także bakterie i grzyby wykorzystują nasze organy i krew jako środowisko zamieszkania i źródło pożywienia.
Co ciekawe aby przekazać potomstwu informacje na temat swojego gatunku pasożyty potrzebują krzemu – pierwiastka życia
Pożerając krzem w ogromnych ilościach pasożyty znacznie zmniejszają go w organizmie gospodarza.
Ilość pasożytów zamieszkujące ludzkie ciało może być tak wielka że samo istnienie człowieka staje się niemożliwe.

Robaki zjadą go żywcem od środka
      Pierwszym organem który najczęściej zasiedlają jest wątroba – narząd filtrujący krew. Lamblia, przywra kocia, tęgoryjec itp. wgryzają się w tkanki filtrujące krew i piją, i piją a rozmnażając się pokrywają swoimi ciałami kanały filtrujące wątroby i zatruwają krew swoimi produktami przemiany materii.
      Skład krwi po jakimś czasie zmienia się tak iż staje się ona trująca dla mózgu. I co się dzieje powstaje choroba zwana EPILEPSJĄ
BRAK KRZEMU  = CHOROBA !!!
Przyzwyczajeni jesteśmy do mycia się zewnętrznego
        Myj ręce słyszymy od dziecka, weź prysznic krzyczy żona do męża wykąp się mówi mąż do żony.
A co z naszym wnętrzem ?
Jak wyglądają nasze jelita ? Kiedy brały prysznic ? Kiedy je kąpaliśmy ?
     Krzem tworzy naładowane elektryczne struktury (bez tej właściwości nie moglibyśmy korzystać dziś z żadnego sprzętu elektronicznego)
Jak ta właściwość przydaje się naszemu organizmowi ?
       Do krzemu niejako „przykleją się „ wirusy i inne organizmy chorobotwórcze
Jaki z tego wniosek ?
     Oznacza to ze wszystkie choroby jakie znamy łącznie z chorobami nowotworowymi – RAKIEM nie mogły by się rozwijać gdybyśmy w organizmie mieli dostateczną ilość krzemu!!!
Co zatem możemy zrobić już dzisiaj ?
Dostarczyć go sobie jak najszybciej ?
Ale jak ? Co zażywać ?

„Naturalna miotełka jelit” co to takiego?

           W książce ”Ratujmy się – elementarz medycyny ekologicznej” którego autorem jest lek. med. Józef Krop tak właśnie nazwano błonnik.

Definicja błonnika pokarmowego (włókna pokarmowego) nie jest jednoznaczna. Według Burkitta * błonnik to "wszystkie polisacharydy oraz lignina, które nie ulegają strawieniu pod wpływem enzymów trawiennych znajdujących się w ludzkim przewodzie pokarmowym". Jest to definicja dość teoretyczna. Z punktu widzenia fizjologii żywienia, błonnik to szereg związków o charakterze węglowodanów, które występują w produktach żywnościowych pochodzenia roślinnego. Najwięcej włókna pokarmowego zawierają plewy i okrywy ziarna oraz zdrewniałe łodygi roślin. Biorąc pod uwagę skład chemiczny, do błonnika zalicza się takie związki jak: celuloza, hemiceluloza, pektyny, ligniny, gumy. Istnieją różne rodzaje błonnika, podobnie jak istnieją różne rodzaje komórek roślinnych. Ponadto jego skład uzależniony jest od innych dodatkowych czynników, takich jak procesy przetwórcze, jakim są poddawane.

 Według Wikipedii definicja błonnika brzmi następująco:

Błonnik (błonnik pokarmowy, włókno pokarmowe) – kompleks heterogennych substancji pochodzenia roślinnego, nie ulegająca trawieniu przez enzymy przewodu pokarmowego człowieka oraz zwierząt monogastrycznych. Jest to mieszanina substancji o charakterze polisacharydowym (celuloza, hemicelulozy, pektyny, gumy, śluzy) i niepolisacharydowym (ligniny, kutyny). Odgrywa on ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego.

Jaką więc odgrywa funkcję w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego, skoro zalecane przez WHO jego dzienne spożycie powinno wynosić minimum 20-40g?

W początkowej fazie badań błonnika uważany on był jako zbędny balast ze względu na małe wykorzystanie przez organizm. Ale z czasem wyszła na jaw jego prawdziwa rola, albowiem zdefiniowano jego korzystne oddziaływanie na organizm.

Błonnik przyczynia się między innymi do:


                    mniejszego wchłaniania cholesterolu i trójglicerydów;


                    obniżenia ciśnienia tętniczego krwi;


                    spowolnienia rozkładu węglowodanów, obniżenia stężenia glukozy we krwi i obniżenia zapotrzebowania na insulinę;


                    regulacji rytmu wypróżnień - przyspieszenie perystaltyki jelit i pasażu treści przez przewód pokarmowy, zwiększenie masy stolca, zapobieganie zaparciu - lignina, celuloza);


                    rozwoju korzystnych bakterii jelitowych - rola prebiotyczna;


                    zmniejszenia uczucia głodu (pęcznieje w żołądku - głównie pektyna i celuloza);


                    usuwania z organizmu substancji szkodliwych - toksyn i metali ciężkich;


                    prewencji nowotworów przewodu pokarmowego;


                    wiązania jonów sodu.

Odkryto także, że błonnik (w czystej postaci) nie podwyższa wartości energetycznej posiłku (podobnie jak woda, witaminy, minerały, kofeina, przyprawy i naturalne aromaty), co ma związek  z jego zdolnością do pęcznienia (polisacharydy i lignina). Spowodowane jest to absorpcją wody, na którą wpływa rozdrobnienie produktu oraz obróbka cieplna. Posiada on także zdolność do wymiany kationów, która jest zależna od występowania grup fenolowych (obecnych we frakcji ligninowej) oraz karboksylowych (obecnych we frakcji pektynowej i hemicelulozowej). Największą zdolność przejawia frakcja pektynowa składająca się wyłącznie z kwasów uronowych. Błonnik posiada również właściwości takie jak: tworzenie żeli, wiązanie kwasów żółciowych i adsorpcja oleju.
Jakie ma właściwości błonnik?

Organizm ludzki pozytywnie reaguje na błonnik. Gdy dostarczamy organizmowi duże ilości błonnika, to gwarantuje on prawidłowe funkcjonowanie naszego ustroju przez długi czas. Jego dobroczynne właściwości sprawiają, że jelita pracują o wiele sprawniej. Błonnik stymuluje jelita i zmusza je do pracy. Taka poprawa pracy oznacza, że pokarm jest trawiony znacznie szybciej, a to wpływa przede wszystkim na uregulowanie pracy jelit. Szybsze trawienie sprawia, że pokarmy nie mają szans na dłuższe zaleganie w organizmie i są szybko wydalane. Jest to istotny czynnik wpływający na regularność wypróżnień. Jak to się dzieje? Wytworzone podczas rozkładu błonnika gazy i krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe mogą działać jak środki osmotycznie czynne i ułatwiać wydalanie mas kałowych. Prawdopodobnie rozszerzają one także masy kałowe, dzięki detergentom związanym w gąbczastej strukturze resztkowej włókna np. kwasom żółciowym oraz  tworzą korzystne środowisko dla rozwoju fizjologicznej flory bakteryjnej jelit usprawniając cykl wypróżnień. Jak możemy przeczytać w przytoczonej na wstępie Książki J. Kropa: „Długotrwałe zaleganie resztek pokarmowych w organizmie, a przy tym samym substancji toksycznych, znacznie pogarsza pracę jelit. Może to grozić nawet ich stanami zapalnymi! Objawiają się one złym samopoczuciem, ogólnym rozbiciem, bólami głowy. Często myślimy, że nasz stan zdrowia ma związek ze zmianą pogody, przeziębieniem, alergiami i innymi problemami, tymczasem to nasze jelita sygnalizują kłopoty i proszą o pomoc. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i dbanie o jelita, a tym samym prawidłową pracę całego układu pokarmowego”.

Jednym z czynników poprawiających pracę układu pokarmowego jest oprócz posiadania w układzie odpowiedniej flory bakteryjnej, jest także przyjmowanie błonnika. Trapiące nas zaparcia pomoże usunąć właśnie błonnik. Przemiana materii jest bowiem szybka i bezproblemowa. Warto to jednak zaznaczyć, iż w momencie dostarczania zwiększonych ilości błonnika do organizmu, niezbędne jest spożywanie zwiększonych ilości płynów, najlepiej czystej wody. Umożliwia ona bowiem spełnianie roli błonnika.

Nie jest to jedyna pozytywna wartość. Jak wcześniej zostało wspomniane, błonnik sprzyja wzrostowi ilości niezbędnych bakterii jelitowych co ma  szczególne znaczenie przy łączeniu się pewnych witamin, a tym samym sprzyja ułatwieniu przebiegu trawienia. Kolejnym walorem przyjmowania błonnika jest jego właściwość oddziaływania na właściwy poziom cholesterolu w organizmie. Sprzyja zwiększonemu  wiązaniu i wydalaniu cholesterolu i kwasów żółciowych z kałem, a w efekcie  zmniejsza ich wchłanianie. Zwiększone wydalanie kwasów żółciowych z kałem powoduje z kolei skierowanie cholesterolu do puli kwasów żółciowych. W ten sposób zmniejsza się ilość cholesterolu do lipoprotein, uwalnianych w cyrkulacji żylnej, a tym samym spada prawdopodobieństwo przesycenia żółci cholesterolem i wystąpienia ryzyka złogów żółciowych. Błonnik może mieć wpływ na metabolizm trójglicerydów i kwasów tłuszczowych. Obserwacje w grupie ludzi stosujących dietę bogatobłonnikową wskazują na zmniejszenie stężenia trójglicerydów w surowicy krwi.

Błonnik z powodzeniem można włączyć podczas stosowania kuracji odchudzających. Pożywienie nie rafinowane, ze znaczną ilością błonnika, wymaga lepszego żucia i dlatego ulega dokładniejszemu wymieszaniu w jamie ustnej ze śliną, a w konsekwencji jest lepiej trawione. Ma również większą objętość, a tym samym szybciej wywołuje uczucie sytości, chroniąc tym samym przed nadmiernym przyrostem masy ciała -  oczywiście odnieść to możemy do sytuacji, gdy kontrolujemy odczuwanie uczucia głodu i nie występują cechy jedzenia kompulsywnego Dodatkowo błonnik zwiększa objętość treści pokarmowej w jelicie cienkim, dzięki zdolności wiązania wody i zwiększonym wydzielaniem soków trawiennych. Osoby przyjmujące bardzo często pokarmy bogate w błonnik czują się najedzone i syte, przez co jedzą mniej,  i tym samym ograniczają dostarczanie zbędnej energii do organizmu. Nasza waga ma więc szansę widocznie spaść, a żołądek przyzwyczaić się do przyjmowania mniejszych ilości pożywienia. Ta cecha jest szczególnie doceniana przez osoby walczące z kilogramami.

Nie ma też przeciwwskazań do przyjmowania błonnika przez osoby chorujące na cukrzycę, kamicę żołądkową i miażdżycę.

W przypadku cukrzycy obniża poziom insuliny oraz reguluje funkcję glukozy. Błonnik zmniejsza wydzielanie insuliny poprzez zwalnianie tempa wchłaniania składników odżywczych po posiłku. Stwierdzono ponadto, że podczas stosowania diety z dużą zawartością błonnika zwiększa się wrażliwość na insulinę, a masa ciała ulega zmniejszeniu. Z kolei duże stężenie insuliny, związane z dietą o małej zawartości błonnika, może sprzyjać nadmiernemu przyrostowi masy ciała. Mechanizm tego działania polega na zmianie w fizjologii tkanki tłuszczowej, zmianie szlaków metabolicznych z utleniania na gromadzenie substancji zapasowych oraz zwiększeniu apetytu.

Właściwa dieta w obu tych chorobach jest kluczem do dalszego rozwoju dolegliwości. Dlatego też dieta wysoko błonnikowa polecana jest przez lekarzy, jako ta najzdrowsza i najkorzystniejsza przy wielu problemach zdrowotnych.


Przyjmowanie błonnika zalecane jest w kamicy żołądkowej ma znaczenie głównie łagodzące, nie obciążające dodatkowo tego organu. 

Stosowanie błonnika nie jest szkodliwe i mogą go przyjmować niemal wszyscy. Niemniej istnieją osoby, które powinny się go wystrzegać. Jego specyficzne właściwości mające wpływ na pracę żołądka i jelit, to właśnie osoby mające problemy z tymi organami, jak również cierpiących z powodu zapalenia dróg żółciowych, dwunastnicy trzustki czy przewodu pokarmowego, powinny zawsze decyzję o stosowaniu błonnika podjąć po zapoznaniu się z opinią lekarza. Unikać go powinny także osoby chorujące na wrzody żołądka i choroby zakaźne. Kolejnym przeciwwskazaniem do stosowania błonnika jest również przyjmowanie wielu innych leków. Błonnik wpływa bowiem na to, że substancje odżywcze i leki mogą zostać związane, a to z kolei prowadzi do znacznego ograniczenia składników pokarmowych.


Dla kobiet w ciąży i karmiących błonnik jest absolutnie niewskazany. Przed każdą chęcią skorzystania z działania błonnika, należy zapoznać się z zaleceniami dostarczonymi z produktem. Bo to, co jednemu może pomóc, dla innych może być naprawdę szkodliwe. Tak samo jest z błonnikiem, nie zawsze może być odpowiedni dla konkretnej osoby.


Warto pamiętać, że błonnik może spowodować różne dolegliwości uboczne - takie jak choćby biegunki – gdy zostanie przedawkowany. Dlatego stosujmy go jako środek wspomagający w połączeniu z zastosowaniem odpowiedniej diety. Błonnik należy przyjmować kilka razy w mniejszych porcjach, zamiast jednej dużej. Pamiętać przy tym trzeba, żeby każdą dawkę popijać dużą ilością płynów.  Ma to wpływ dla łatwiejszego wydalenia pozostałych resztek pokarmu. I jak we wszystkim, tak i tu podstawową zasada jest umiar i racjonalność.

Przy spożywaniu produktów bogatych w błonnik należy jednak pamiętać o kilku zasadach
( za dr n. med. Anitą Witor ze Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach):



• Nie należy przyjmować preparatów błonnika równocześnie z lekami lub suplementami żywieniowymi (np. z witaminami czy składnikami mineralnymi), ponieważ można w ten sposób zaburzyć proces ich wchłaniania.


• Nie powinno spożywać się otrąb pszennych bez jednoczesnego podawania odpowiedniej ilości płynów - może to nasilić zaparcia.


• Należy pamiętać, że długotrwałe stosowanie diety bogatoresztkowej może doprowadzić do zubożenia organizmu w takie składniki mineralne jak cynk, żelazo oraz wapń. Zalecane jest zwiększenie podaży wapnia u tych osób o 10%.

Bogate źródła błonnika:


To przede wszystkim w surowe warzywa i owoce.  Duże jego ilości znajdziemy w pieczywie razowym żytnim. W naszym menu musimy uwzględnić wyroby wykonane z mąki z niskiego przemiału, kaszę jęczmienną i gryczaną, niełuskany ryż. Zalecane jest także spożywanie płatków zbożowych, musli (naturalne, nie słodzone, nie wzbogacane) i produktów z wszelkimi otrębami. Bogactwo błonnika wykazują wszystkie rośliny strączkowe a w szczególności fasola i groch, wszystkie rodzaje kapusty, rośliny korzeniowe, kalafior, rzepa. Najważniejszą zasadą, jaką należy się kierować podczas wyboru warzyw i owoców jest możliwość skonsumowania go wraz ze skórką i jeżeli zawiera jadalne pestki to wraz z nimi. Przykładem takich owoców są maliny, jeżyny, porzeczki. Również owoce i warzywa suszone wykazują dużą zawartość błonnika. Ma to ogromne znaczenie w okresach, gdy świeżych owoców brakuje na ryku. Zalecane są w takiej diecie suszone śliwki i morele, orzechy, ale także popularne jabłka czy cytryny, dostępne przez cały rok. W naturalnych produktach możemy przebierać do woli. Nie musimy mieć w zasadzie żadnej specjalistycznej wiedzy, ani ogromnych nakładów finansowych, by sporządzać nasze menu z dużą zawartością błonnika. Natomiast trzeba unikać spożywania zbyt dużych ilości produktów pochodzenia zwierzęcego takich jak :mięso i naturalne przetwory, ryby, mleko i naturalne przetwory, jaja, a także alkohole, masło, oleje i pozostałe produkty tłuszczowe nie zawierają błonnika pokarmowego.


Zawsze musimy zastosować się do wytycznych, jakie niesie za sobą przyjmowanie błonnika.  Nie jest to bardziej niż niejedna dieta cud, a nawet jest prostsze. Warto do naszej diety wprowadzić produkty bogate w błonnik, oraz uzupełnić ją także suplementami. Przetworzone i zmodyfikowane produkty żywnościowe dostarczają nam coraz mniej enzymów, makro i mikro elementów, składników odżywczych, w tym właśnie błonnika. Dlatego mało realne bowiem jest, byśmy byli w stanie dostarczyć naszemu organizmowi błonnik w dostatecznej ilości wyłącznie w samych tylko produktach żywnościowych. Dlatego należy ją uzupełniać suplementami diety.


Produktami, w których znajdziemy duże jego ilości są:


• warzywa: zielony groszek, fasola, seler, marchew, kapusta, kukurydza, soja, suszone warzywa strączkowe, ziemniaki


• owoce: jeżyny, porzeczki, maliny, rodzynki, morele, figi i śliwki suszone


• orzechy i nasiona: wszystkie orzechy, migdały, ziarna maku, lnu, słonecznika


• produkty zbożowe: mąka pełnoziarnista, płatki owsiane, kiełki zbóż, kasze, ryż, pieczona żywność z pełnych ziaren, otręby spożywcze.


Na koniec przedstawiamy produkty i szacunkową*** zawartość w nich błonnika:





Kasza jaglana                                                                       3,2g


Kasza jęczmienna perłowa                                                 6,2g


Kasza jęczmienna pęczak                                                   5,4g


Kasza gryczana                                                                   5,9g


Kasza manna                                                                        2,5g


Ryż biały                                                                             2,4g


Ryż brązowy                                                                        8,7g


Makaron bezjajeczny                                                         2,7g


Makaron dwujajeczny                                                        2,6g


Makaron czterojajeczny                                                    2,8g


Sok ananasowy                                                                    0,1g


Sok cytrynowy                                                                    0,1g


Sok grejpfrutowy                                                               0,1g


Sok marchwiowy                                                                 1,3g


Sok marchwiowo-jabłkowy                                                2,2g


Sok marchwiowo-jabłkowo-pomarańczowy                     1,9g


Sok marchwiowo-pomarańczowy                                      1,7g


Sok pomarańczowy                                                           0,1g


Sok pomidorowy                                                                  0,4g


Sok wielowarzywny                                                           1,2g


Sok z czarnej porzeczki                                                     0,1g


Agrest                                                                                  3g


Ananas                                                                                  1,2g


Arbuz                                                                                   0,3g


Banany                                                                                  1,7g


Borówki                                                                                1,1g


Brzoskwinia                                                                          1,9g


Cytryna                                                                                2g


Czarne jagody                                                                     3,2g


Czereśnie                                                                             1,3g


Daktyle                                                                                 8,7g


Figi                                                                                        2,5g


Grejfrut                                                                               1,9g


Gruszka                                                                                2,1g


Jabłko                                                                                  2g


Jeżyny                                                                                  7,3g


Kiwi                                                                                       2,1g


Maliny                                                                                   6,7g


Mandarynki                                                                          1,9g


Mango                                                                                   1,5g


Marakuja                                                                             15,9g


Morele                                                                                  1,7g


Morwy                                                                                  1,7g


Nektarynki                                                                           1,2g


Papaja                                                                                   1,8g


Pomarańcza                                                                         1,9g


Porzeczki białe                                                                    6,4g


Porzeczki czarne                                                                 7,9g


Porzeczki czerwone                                                            7,7g


Poziomki                                                                               2g


Renklody                                                                             2,6g


Śliwki                                                                                    1,6g


Truskawki                                                                            1,8g


Winogrona                                                                            1.5g


Wiśnie                                                                                   3g


Żurawiny                                                                            4,6g


Suszone banany                                                                  6,4g


Suszone brzoskwinie                                                          14,3g


Suszone daktyle                                                                  8,7g


Suszone figi                                                                         12,9g


Suszone jabłka                                                                    10,3g


Suszone morele                                                                   10,3g


Suszone rodzynki korynckie                                                6,5g


Suszone rodzynki sułtańskie                                               7g


Suszone rodzynki zwykłe                                                   6,8g


Suszone śliwki bez pestki                                                   16,1g


Suszone śliwki z pestką                                                      9,4g


Dynia                                                                                    1,9g


Kasztany jadalne (marony)                                                6,8g


Mak                                                                                       20,5g


Migdały                                                                                12,9g


Orzechy arachidowe                                                           7,3g


Orzechy kokosowe świeże (miąższ)                                  13,6g


Orzechy kokosowe suszone (miąższ)                                23,5g


Orzechy laskowe                                                                 8,9g


Orzechy nerkowca                                                             1,5g


Orzechy pekan                                                                    2,3g


Orzechy pistacjowe                                                            6,1g


Orzechy włoskie                                                                  6,5g


Orzeszki ziemne                                                                  8,1g


Sezam                                                                                  9,1g


Słonecznik                                                                           6g


Wiórki kokosowe                                                                 21,1g


Bułki grahamki                                                                     5,4g


Bułki kajzerki                                                                       2,1g


Bułki maślane                                                                       2g


Bułki pszenne zwykłe                                                          2,1g


Bułki wrocławskie                                                                 2g


Chałka                                                                                   2g


Chleb graham                                                                       5g


Chleb baltonowski                                                             4,7g


Chleb chrupki                                                                       6g


Chleb mazowiecki                                                                4,6g


Chleb praski                                                                         4,7g


Chleb pumpernikiel                                                             6,4g


Chleb wiejski                                                                        4,7g


Chleb zwykły                                                                        4,9g


Chleb żytni jasny                                                                 4,7g


Chleb żytni pełnoziarnisty                                                  6,1g


Chleb żytni razowy                                                           5,9g


Chleb żytni razowy na miodzie                                          5,4g


Chleb żytni razowy z soją i słonecznikiem                        6,5g


Chleb żytni staropolski                                                       5,3g


Pieczywo tostowe                                                                2,1g


Rogale maślane                                                                    2g


Bułka tarta                                                                           6,1g


Chrupki kukurydziane                                                         7,6g


Kiełki pszenne                                                                      4g


Mąka pszenna typ 500                                                       2,6g


Musli owocowe                                                                     8g


Musli z rodzynkami i orzechami                                        9,7g


Otręby pszenne                                                                   42,4g


Płatki jęczmienne                                                                9,6g


Płatki kukurydziane                                                            6,6g


Płatki owsiane                                                                      6,9g


Płatki pszenne                                                                      10,1g


Płatki żytnie                                                                         11,6g


Ryż preparowany                                                                 5g


Ananas w syropie                                                                 1g


Brzoskwinie w syropie                                                         0,9g


Dżem owocowy niskosłodzony                                           0,8g


Dżem owocowy wyskosłodzony                                          0,9g


Powidła śliwkowe                                                                 1,8g


Fasolka szparagowa cięta konserwowa                           2,4g


Fasolka flageolet konserwowa                                           6,7g


Frytki ziemniaczane                                                           2,9g


Groszek zielony konserwowy                                              5,7g


Ketchup                                                                                3,2g


Kiszona kapusta                                                                   2,1g


Koncentrat pomidorowy 30%                                             2,8g


Kukurydza konserwowa                                                      3,9g


Ogórek kiszony                                                                    0,5g


Papryka czerwona konserwowa                                         1,8g


Pędy bambusa konserwowe                                                1,4g


Popcorn                                                                                10g


Babka biszkoptowa                                                             0,9g


Baton Bounty                                                                       5,4g


Baton Kit Kat                                                                       1,9g


Baton Mars                                                                          1g


Baton MilkyWay                                                                  0,5g


Baton Snickers                                                                    2,9g


Baton Twix                                                                          1g


Chipsy bekonowe                                                                 8,7g


Chipsy paprykowe                                                                8,4g


Ciasto drożdżowe                                                               1,6g


Czekolada deserowa                                                           1,4g


Czekolada gorzka                                                                1,7g


Czekolada mleczna                                                           0,7g


Czekolada mleczna z orzechami                                       0,4g


Czekolada nadziewana                                                       0,3g


Delicje szampańskie                                                            0,7g


Eklery z bitą śmietaną                                                        0,5g


Herbatniki                                                                            1,3g


Jagodzianki                                                                         2,1g


Kakao proszek                                                                     5,7g


Keks bakaliowy                                                                    3,6g


Markizy                                                                                1,2g


Paluszki                                                                                1g


Pierniczki w czekoladzie                                                    2g


Piernik z bakaliami                                                            2,7g


Ptysie z bitą śmietaną                                                        0,3g


Sernik z rodzynkami                                                           0,8g


Wafle nadziewane                                                               1,2g


Awokado                                                                              6,7g


Bakłażany                                                                             3,3g


Botwina                                                                                4,4g


Bób                                                                                       5,8g


Brokuły                                                                                 2,5g


Brukselka                                                                             5,4g


Buraki                                                                                   2,2g


Cebula                                                                                  1,7g


Chrzan                                                                                  7,3g


Cukinia                                                                                  1g


Cykoria                                                                                 1g


Czosnek                                                                                4,1g


Dynia                                                                                    2,8g


Endywia                                                                                2,2g


Fasola szparagowa                                                          3,9g


Groszek zielony                                                                   6g


Jarmuż                                                                                 2g


Kabaczek                                                                          1,1g


Kalafior                                                                                2,4g


Kalarepa                                                                               2,2g


Kapusta biała                                                                       2,5g


Kapusta czerwona                                                               2,5g


Kapusta pekińska                                                                 1,9g


Kapusta włoska                                                                    2,6g


Karczochy                                                                            5,4g


Koper ogrodowy                                                                  6,1g


Kukurydza                                                                            2,4g


Lucerna kiełki                                                                      2,4g


Marchew                                                                              3,6g


Ogórek                                                                                 0,5g


Papryka                                                                                2g


Pasternak                                                                             4g


Pędy bambusa                                                                     2,2g


Pieczarka                                                                             2g


Pietruszka korzeń                                                               4,9g


Pietruszka liście                                                                  4,2g


Pomidor                                                                                1,2g


Por                                                                                        2,7g


Rabarbar                                                                               3,2g


Rzepa                                                                                    3,5g


Rzeżucha                                                                             3,3g


Rzodkiewka                                                                          2,5g


Sałata                                                                                   1,4g


Seler korzeń                                                                        4,9g


Seler liście                                                                           1,8g


Soczewica kiełki                                                                  3g


Soja kiełki                                                                            2,6g


Szczaw                                                                                 2,6g


Szczypiorek                                                                         2,5g


Szparagi                                                                               1,5g


Szpinak                                                                                2,6g


Ziemniaki                                                                             1,5g


Fasola azuki                                                                         4,3g


Fasola biała                                                                          15,7g


Fasola czerwona                                                                  25g


Fasola pstra                                                                         4,3g


Groch                                                                                    15g


Soczewica czerwona                                                          8,9g


Soja                                                                                      15,7g


* Denis Parsons Burkitt – brytyjski chirurg, zbadał pożywienie Afrykanów i stwierdził, iż jadają oni dziennie ok 27 g błonnika, podczas gdy Europejczycy spożywali zaledwie 6,4 g błonnika dziennie. Na podstawie własnych obserwacji wysunął hipotezę, że zwiększona ilość błonnika jest odpowiedzialna za mniejszą zapadalność na raka jelita grubego


**Duże rozbieżności w podawanych przez różnych autorów zawartościach błonnika pokarmowego w tych samych surowcach są spowodowane nie tylko zmiennością materiału roślinnego, ale także stosowaniem różnych metod oznaczania.


***Zawartość błonnika w 100 gramach lub 100 mililitrach produktu.


Bennett W. G., Cerda J. J. -  Korzyści spożywania błonnika. Medycyna po dyplomie 1997 vol. 5/nr 6


Hasik J., Bartnikowska E. - Włókno roślinne w żywieniu człowieka. PZWL Warszawa 1987


Jarosz M., Dzieniszewski J. – Zaparcia. Porady lekarzy i dietetyków. PZWL 2009


Ryżko J. - Zaparcia stolca u dzieci - postępowanie diagnostyczne i terapeutyczne. Standardy medyczne 1999, 1


Ryżko J. – Biegunki i zaparcia, PZWL 2008