Przeprowadzono już dostatecznie wiele badań – stosując sprawdzone metody podwójnie ślepej próby klinicznej, z udziałem grupy kontrolnej zażywającej placebo – by upewnić się, czy witamina C rzeczywiście posiada wiele cennych właściwości leczniczych. Wyniki okazały się pozytywne.
Warto pamiętać, że wszystkie informacje tu zawarte dotyczą naturalnej witaminy C, która posiada dobrą wchłanialność i nie podrażnia układu pokarmowego.
Kiedy warto uzupełniać nasze pożywienie witaminą C?
– w celu naprawy naczyń krwionośnych;
– jako element walki z żylakami i hemoroidami;
– w celu utrzymania elastyczności skóry (wspomaganie produkcji kolagenu i przeciwdziałanie powstawaniu zmarszczek);
- w profilaktyce zawałów serca i udarów mózgu;
– jako naturalny przeciwutleniacz;
– w utrzymaniu elastyczności stawów (produkcja kolagenu).
Kto powinien zażywać dodatkowe dawki witaminy C?
– osoby z podwyższonym lub niskim poziomem cholesterolu
Badania dowodzą, że przyjmowanie witaminy C przywraca do normy poziom cholesterolu osobom, u których jest on zbyt niski, utrzymuje go bez zmian tam, gdzie jest prawidłowy i obniża wszystkim tym, którzy poziom cholesterolu mają za wysoki. Witamina C podwyższa także poziom we krwi lipoproteiny dużej gęstości (HDL), czyli "korzystnego cholesterolu". Substancja ta ma pozytywny wpływ na stan naczyń wieńcowych, gdyż wychwytuje cząsteczki cholesterolu w naczyniach krwionośnych i przenosi je do wątroby, gdzie ulegają zniszczeniu.
– osoby chorujące na cukrzycę
Brak odpowiedniej ilości witamin i składników odżywczych prowadzi do nieprawidłowego metabolizmu cukrów. Trzustka nie produkuje wystarczającej ilości insuliny, czego skutkiem są trudności w metabolizmie węglowodanów, czyli pojawia się choroba metaboliczna jaką jest cukrzyca.
Duże ilości witaminy C mogą zmniejszyć zapotrzebowanie na insulinę. Badania prowadzone przez prof. Pflegera z Uniwersytetu w Wiedniu dowiodły, że dodatek 300 do 600 mg witaminy C dziennie do pożywienia poprawia znacząco metabolizm u diabetyków. Poziom cukru we krwi obniżył się średnio o 30%, zapotrzebowanie na insulinę zmalało o 27% oraz zaobserwowano brak cukru w moczu.
Warto zaznaczyć również, że cząsteczka glukozy (cukru) i witaminy C są do siebie podobne. Jeżeli zatem cierpimy na brak witaminy C, która jest niezbędna również do utrzymania elastyczności naczyń krwionośnych, wówczas dochodzi do zamiany molekuły C molekułą glukozy. Taka pomyłkowa zamiana leży u podstaw choroby sercowo-naczyniowej o podłożu cukrzycowym.
– w profilaktyce przeciwnowotworowej lub osoby zmagające się z tą chorobą
W 1990 roku Amerykański Instytut Onkologiczny wydał oświadczenie, iż „witamina C wykazuje szeroki wpływ na różnorodne funkcje biologiczne. Jest chyba najaktywniejszym związkiem wśród składników żywnościowych”. W około 120 opublikowanych sprawozdaniach witaminę C porównuje się do "szczepionki przeciwnowotworowej". Osoby przyjmujące witaminę C są o 50% mniej narażone na ryzyko zachorowania na nowotwory, szczególnie nowotwory żołądka, przełyku, trzustki i jamy ustnej, ale również szyjki macicy, odbytu i sutka niż osoby, które jej nie biorą. Świadczą o tym badania prowadzone przez dr Gladys Block z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Pięć posiłków zawierających owoce i warzywa dostarcza 200-300mg naturalnej witaminy C – wystarczająco dużo, by powstrzymać rozwój nowotworów. Ale dla lepszego zabezpieczenia trzeba dawkę uzupełniać.
Witamina C stosowana w dużych dawkach, uniemożliwia przekształcenie się w nitrozoaminy azotynów i azotanów znajdujących się w pożywieniu (dodatki spotykane najczęściej w wędlinach). Większość nitrozoamin ma działanie rakotwórcze i może wywołać raka żołądka lub nowotwór złośliwy jelit. Specjalista od oczyszczania organizmu G.P. Małachow, proponuje na 1 gram spożywanego białka zwierzęcego przyjąć 1 gram witaminy C, aby przeciwdziałać gniciu białka w jelicie.
Badania Amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologicznego wykazały, że dzienna dawka 5 g witaminy C zwiększa produkcję limfocytów w organizmie, a dawka w granicach 10 g jest jeszcze skuteczniejsza. Witamina C wykazuje bowiem zbawienny wpływ na limfocyty T.
– osoby cierpiące na choroby zakaźne
Już w latach trzydziestych XX wieku, dr med. Frederik Klenner badał potencjał leczniczy witaminy C. Jego eksperymenty na sobie samym, swoich dzieciach i pacjentach, utwierdziły go w przekonaniu, że witamina C może zahamować rozwój chorób – szczególnie wirusowych stanów zakaźnych u dzieci – w przeciągu minut lub godzin od podania jej uderzeniowej dawki. Zauważył on i opisał także zjawisko spadku witaminy C we krwi u osób cierpiących na choroby zakaźne. Stopień niedoboru zależał od długości trwania choroby i nasilenia objawów. Stwierdził, że wiele tego rodzaju przypadków jest bezpośrednim następstwem poważnego braku witaminy w C w organizmie, graniczącego z niedoborem powodującym szkorbut.
– osoby narażone na duży stres
Długotrwały stres fizyczny lub psychiczny zwiększa ryzyko wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej.
W czasie stresu organizm wytwarza duże ilości adrenaliny (hormonu stresu), która powoduje szybkie zużycie witaminy C, gdyż do produkcji jednej molekuły adrenaliny zużywana jest jedna molekuła witaminy C. Jeżeli nie dostarczymy organizmowi odpowiednich ilości tej witaminy wraz z pożywieniem, stan taki może doprowadzić do osłabienia ścianek naczyń krwionośnych.
Na podstawie książki dr M. Rath "Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów tylko my ludzie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz