piątek, 27 stycznia 2012

Wizyta u lekarza medycyny ekologicznej

              Jak wygląda wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, sami wiemy najlepiej z własnego doświadczenia.
Możemy tylko naszym lekarzom współczuć, że muszą pracować w takich warunkach. Nie rzadko mamy ochotę na … (jak to pokazali autorzy filmu „Pora umierać”).
              Pacjenci potrzebują właściwej opieki, prawidłowego podejścia do jego dolegliwości, poprawnej diagnozy jak również doboru właściwych metod i środków terapeutycznych. Niestety na to wszystko tradycyjnej służbie zdrowia brakuje czasu. Pogoń za pacjentem i zależność od finansów z publicznych funduszy, ograniczają lekarzy jedynie do przepisywania tych samych szablonowych terapii i preparatów. Nie mają oni czasu na dogłębne rozpatrywanie, w czym tkwi problem, tylko próbują usunąć bolesne skutki naszych niedomagań. Tak ich niestety nauczyły akademie medyczne – nierzadko sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne.
            Lekarze medycyny ekologicznej pomimo tego, że swoją wiedzę posiedli na uniwersytetach medycznych, pogłębiali ją w dalszym ciągu. Biorą przykład z wykładowców i studentów tradycyjnej medycyny chińskiej, gdzie ogromną rolę ma praktyka. Stanowi ona żywą tradycję. Nie można jej nauczyć się z książek tylko od mistrzów. Bardzo ważną rolę w medycynie chińskiej odgrywa prawidłowa diagnostyka. Wymaga ona nie tylko ogromnej wiedzy i inteligencji, ale przede wszystkim ogromnej spostrzegawczości. Aby osiągnąć prawdziwy kunszt mistrzowski potrzeba wielu, wielu lat. Nierzadko pod okiem swoich nauczycieli adepci uczą się sztuk medycznych przez 20-30 lat.
           Czerpiąc z dobrych wzorców lekarze medycyny ekologicznej poświęcają pacjentowi odpowiednią ilość czasu. Z obszernego wywiadu próbują znaleźć środowiskowe przyczyny naszych dolegliwości (czytaj chorób) i opracowują nietoksyczne metody ich leczenia oraz zapobiegania im.
Korzystają w swojej diagnostyce nie tylko z wywiadu z pacjentem, ale także z osiągnięć najnowszych metod diagnostyki. Poszukują przyczyny, a nie skutku dolegliwości. Takie indywidualne podejście do chorego wymaga sporo czasu, którego lekarze medycyny ekologicznej nieograniczeni kontraktami z funduszami zdrowia, mogą poświęcić w odpowiedniej ilości. Fakt, iż często lekarze ci nie mają kontraktów z funduszami zdrowia i ilość poświęconego nam czasu, decyduje o tym, że wizyty u nich są dla przeciętnego człowieka dość drogie. Ale cóż mamy cenniejszego niż własne zdrowie? O tym pisał już Jan Kochanowski w swojej słynnej fraszce "Na zdrowie".
            Podczas wizyty u lekarza ekologa nie tylko będziemy opowiadać o wszystkim, co ma związek z naszym zdrowiem, ale otrzymamy wyjaśnienia i nauki na temat zdrowej diety i higienicznego trybu życia. Co to oznacza? Nic więcej jak analizę czynników szkodliwych w codziennej diecie, miejscu, w którym żyje, pracuje lub uczy się. Najważniejszym elementem medycyny ekologicznej jest edukacja pacjenta. Lekarze medycyny ekologicznej leczą chorego, a nie chorobę.
           Ten nurt medycyny ekologicznej prężnie rozwijający się w Europie Zachodniej i Ameryce, stawia swoje pierwsze kroki także w Polsce. Nadmienić tu należy, że ten rodzaj medycyny został zrównany z medycyną akademicką i zaakceptowany decyzją PE (Rekomendacja nr 1863 z 13 marca 2009 r.) Wielkim propagatorem ekomedycyny wśród Polaków z kraju i zagranicy jest pan Jerzy Maslanky – autor książki „Ekomedycyna” i „Odlekarza do grabarza”. Niełatwo znaleźć w naszym kraju osoby praktykujące medycynę ekologiczną. Często są oni krytykowani ze względu na swoje podejście do medycyny lub po prostu nierozumiani. Aby skupić takich lekarzy w jednym miejscu i pomóc chorym w ich odnalezieniu i korzystaniu z ich porad zostało powołane do życia Stowarzyszenie Polska Akademia Medycyny Ekologicznej z siedzibą w Katowicach. Jednym z jej założycieli jest właśnie Jerzy Maslanky.
PAME, bo tak w skrócie brzmi nazwa Stowarzyszenia współpracuje z Amerykańską Akademią Medycyny Środowiskowej, wprowadzającej w życie i propagujące najnowsze sposoby leczenia i diagnostyki metodami ekologicznej medycyny.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście nigdy nie słyszałem o takim lekarzu, ale faktycznie i możliwe jest aby taka specjalizacja istniała. Ja jeśli mam iść do lekarza to zawsze wchodzę na https://cmp.med.pl/ i właśnie poprzez ten serwis rejestruję swoją wizytę. Świetna sprawa jak dla mnie i już teraz nie wyobrażam sobie innego wyjścia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety i takiego lekarza jeszcze nigdy nie miałam okazji być i w sumie to nie wiem czy kiedykolwiek będę. Zresztą jestem zdania, że w takich sytuacjach po prostu warto jest się ubezpieczać. Tym bardziej, że teraz pojawiła się nowość czyli ubezpieczenie od koronawirusa https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-od-koronawirusa/ i ja jestem zdania, że warto to robić.

    OdpowiedzUsuń